Zapraszam do obejrzenia filmu o sadhu:
Jeśli wolisz słuchać niż oglądać, zachęcam do wysłuchania podkastu:
Powered by RedCircle
Sadhu, mówi się o nich święci mężowie to religijni asceci w Indiach. Ich celem jest osiągnięcie stanu moksy, czyli wyjścia z kręgu wcieleń.
Wierzą, że osiągną to przez medytację, oddanie Bogu, ale przede wszystkim przez poświęcenie. Sadhu odrzucają więc wszelkie wygody, dobra materialne. Śpią w jaskiniach, lasach czy świątyniach. Zdarza się, że chodzą nago. Nie obcinają włosów, nosząc kilkumetrowe dredy. Ktoś postanawia, że przez lata nie usiądzie, nie położy się, czy będzie się turlał zamiast chodzić.
Amar, mieszkaniec Indii, mąż i ojciec trojga dzieci, pewnego dnia w roku 1970 postanowił porzucić zwykłe, światowe życie pełne materialnych, powszednich spraw, opuścił rodzinę, odszedł z pracy i zamieszkał na ulicy.
A trzy lata później, w roku 1973, zdecydował się oddać rękę bogu. Uniósł ją i już jej nie opuścił.
Opisywał ich Paul Brunton w książce Ścieżkami jogów. WIele miejsca poświęcił im też Paramahansa Jogananda w Autobiografii jogina.
Sadhu stanowią dowód, że wiara jest silniejsza niż wszystko, co materialne. A siła ducha może być nieograniczona.